Już trzeci raz mam to szczęście by obchodzić Dzień Matki, ale poraz pierwszy moja córeczka własnoręcznie zrobiła dla mnie prezent :)
Cudowne są te dziecięce prace i zawsze wywołują na mojej buzi uśmiech a niekiedy i łzy wzruszenia :)
Wszytkim mamusiom życzę spełnienia w tej ważnej roli:)
****
Przy okazji chcę Wam przedstawić nasze dwa zwierzaczki.
Mamusia (na dole) z córeczką:) Mieliśmy niezłą niespodzianke gdy po kilku tygodniach od zakupu okazało się, że świnka jest w ciąży:)
Gdy zapytaliśmy Pauli jak nazwiemy świnke, odpowiedziała"George". Mamy więc małego i dużego Georga :D
A tu podwieczorek na balkonie, z pietruszki zostały same kikutki ;)