Chwilowo nie mam maszyny do szycia więc zabrałam się za typowo ręczne robótki ;)
Powstały kolejne literkowe girlandy a zamówienia wciąż napływają :)
Pierwsza dla Kasiuleczki, która wygrała moje Candy.
Poprosiła o różową girlande dla swojej córeczki.
Kolejna powędrowała do Japkowej, również dla córci.
A między dziewczynkami powstał jeszcze Jaś, jako dodatek do prezentu na chrzciny :)
o ja jakie cudne :) bardzo podoba mi się ta różowa i ta dla Jasia :) a powiedz mi jest duzy problem ze zrobieniem wozu strażackiego do takiej girlandy ?
OdpowiedzUsuńWozu strażackiego jeszcze nie szyłam ale spróbować oczywiście moge :D
UsuńŚliczne ,kolorowe i bajkowe
OdpowiedzUsuńSłodkie;)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję za naszą girlandę! Jestem nią zachwycona!!! :)
OdpowiedzUsuńChciałam wreszcie się nią pochwalić na moim blogu, ale widzę, że zdjęcia wyszły kiepsko.. Kolory mocno przekłamane; na słońcu odbiło mi się światło, a w pokoju wcale nie lepiej... Czy mogłabym wykorzystać Twoje zdjęcie???
Jasne bierz i korzytsaj :D Ja czasem tez mam problem z uchwyceniem realnych kolorków.
UsuńDziękuję! Post od wczoraj na blogu, ale dziś podmieniłam zdjęcie... :) Pozdrawiam ciepło :*
UsuńO matko kochana ty masz normalnie talent :) Piękne!!! I dodatkowo robione ręcznie czyli z duszą :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam i zazdroszczę :*
Ale świetne! Bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuń