Wczoraj odwiedzili mnie milusińscy goście i dla dwóch małych dziewczynek powstały te oto misie.
Wielki kawałek granatowego filcu leżał i czekał aż w końcu sie doczekał :)Do południa odbyliśmy z moją rodzinką wiosenny spacerek i teraz pozytywnie naładowana zasiadam do szycia.
Misie z filcu są genialne! A ja się zastanawiałam, co takiego można wymodzić z kawałków filcu w sklepie plastycznym ;)
OdpowiedzUsuńMisiu kochany, stópki prześlicznie podwinięte ;)
Urocze! Strasznie pocieszne są:) I w bardzo radosnych kolorach:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam