Dziś taka niby prosta sprawa, a jednak bardzo ułatwiła mi życie w kuchni i sprawiła że mniej się irytuje ;)
Mowa o ręczniku kuchennym który wisi u mnie na uchwycie od piekarnika. Bardzo niesforny to ręcznik bo wiecznie zsuwał się na ziemie. A gdy rączki wycierała Paulinka miał dodatkowo problem by wrócić na swoje miejsce.
Przyszyłam więc dwa tuneliki, wciągnęłam tasiemke, zawiązałam kokardki i teraz ręcznik jest uwięziony na swoim miejscu :)
A przy okazji zrobił się bardziej dekoracyjny :)
Kupiłam ostatnio wiklinowe serduszka. Wędrują sobie po naszym mieszkaniu bo lubię jak coś się dzieje. Chwilowo stanowią dekoracje krzeseł.
Pozdrawiam gorąco i dziękuję bardzo za odwiedziny oraz wszystkie komentarze.
Pomysł na ręcznik - rewelacja!
OdpowiedzUsuńŚwietny patent z tym mocowaniem ręcznika! :) A serduszka na tych białych krzesłach prezentują się przepięknie!
OdpowiedzUsuńdobry pomysł na wiecznie spadający ręczniczek :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł :) chyba odgapię ... mogę?
OdpowiedzUsuńno świetny pomysł z tym ręcznikiem .
OdpowiedzUsuńsuper pomysl z tym recznikiem :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D Polecam bardzoooo :)
OdpowiedzUsuńRęcznik super :) ślicznie wygląda i pasuje do Twojej bieli :)
OdpowiedzUsuń