Oj nie mogłam się w tym roku ruszyć ze świątecznym szyciem. Ale w końcu zebrałam moce i oto są pierwsze dekoracje.
W ruch poszła końcówka czerwonego filcu którą już dawnooo temu dostałam od dobrej duszyczki :)
Uszyłam taką oto torebeczke na prezencik o wym. 17x23cm
Troszku mi nitka uciekła ;)
A do zeszłorocznej kolekcji zawieszek choinkowych dołączyło stadko reniferków.
To na razie tyle. Mam już troszke innych rzeczy ale czekam na wolne przedpołudnie by zrobić fotki.
Będą serduszka, choineczki i świąteczne tealights.
rany cudne te renifery :)
OdpowiedzUsuńtorebka słodziutka
pozdrawiam
reniferki powalaja:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńreniferki sa przeslodkie :)
OdpowiedzUsuńczadowe!!!
nie moge sie doczekac reszty :)
Torebeczki są CUDOWNEEE! :)
OdpowiedzUsuńTorebka jest CUDNA!! Reniferki bardzo słodkie, fajny wzór - ja zrobiłam takie "stare" łosie w takim razie :D Czekam na resztę zawieszek, na pewno będą ładne!
OdpowiedzUsuńte reniferki sa naprawde takie profesjonalnie swiateczne, takie ... dokladne, idealne!!
OdpowiedzUsuńprzesłodkie reniferki! a torba rewelacja!
OdpowiedzUsuńKarolinko same piękności... oj szalejesz:)
OdpowiedzUsuńPiękne świąteczne rzeczy przygotowałaś, prześliczne, reniferki urocze :-) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na candy :-)
OdpowiedzUsuńoooo takie reniferki chce:)
OdpowiedzUsuń