Jak tam Wasze postanowienia noworoczne? Trwacie przy nich czy już dawno poszły w zapomnienie?
Ja przyznam się szczerze, że miałam jedno : Więcej wpisów na blogu niż w roku ubiegłym.
Póki co chyba średnio się z tego postanowienia wywiązuje :(
Jeszcze 11 miesięcy przed nami więc może się uda. Powiedzcie, że mi się uda! :)
Na zdjęciu powyżej nasz nowy domownik, kotka Malinka.
Nie pytajcie mnie skąd to imię :) Imiona naszym zwierzakom nadaje Paulinka. Była więc świnka samiczka o imieniu George, potem jej córeczka mały George a teraz jest Malinka. Choć imię nietypowe dla kota to chociaż płciowo pasujące :)
Malinka przyszła do nas sama i już została. Mój rzekomo uczulony na koty mąż nie kichnął ani razu odkąd mamy ją w domu :)
Zrobiło się u nas kocio więc i spod maszyny wyszły kotki.
Te choć czarne to przynoszą szczęście :) Zobaczcie jak im dobrze z oczu patrzy.
Jednego porwała już Paulinka drugi do wzięcia. Na pewno uszyje ich więcej więc zapraszam serdecznie.
Czarne kociska...a takie milusie:))))
OdpowiedzUsuńFajne koty. Czarnuchy są świetne lubię takie maskotki, a oczy mają takie zdziwione :)
OdpowiedzUsuńCudne są :) który do wzięcia?
OdpowiedzUsuńDo wzięcia ten z różowym serduszkiem :)
Usuńno prosze....kolejny czlonek rodziny :D i w dodatku o tym samym imieniu co nasza mala Malinka ;)
OdpowiedzUsuńa P. pewnie udaje z tym uczuleniem...jak ja ;)